Kiedyś miałam napisać tekst o przyjemnościach i małych chwilach, które dają sporo radości wśród codziennych dni, ale z jakiegoś niewiadomego mi powodu tak się nie stało. Pewnie odłożyłam pomysł na później i miałam do niego wrócić. I nadeszła ta chwila znalazł się czas i wena.
Natchnęło mnie do tego wiele różnych wydarzeń. Dziś jest dla mnie ostatni dzień wakacji, prawdopodobnie (szczerze mam taką nadzieję, ze względu na polski rynek pracy), że są one ostatnimi w moim życiu. Dobrze mieć praktycznie 3 miesiące dla siebie, jednak jestem taką osobą, że po dwóch tygodniach nic nierobienia potrzebuje wyzwania, zajęcia, czegokolwiek. A brak pracy w moim przypadku równa się zły humor. Zeszłoroczny rok akademicki był dla mnie dość ciężki i raczej intensywny, kursy, konferencje, zajęcia dodatkowe wszystko musiało zmieścić się w kalendarzu. Po jakimś czasie zaczęło brakować czasu dla bliskich, nie miałam chwili dla siebie na książkę, czy zwyczajny spacer, ponieważ albo byłam zapracowana, albo tak zmęczona, że jedyną przyjemnością, jakiej chciałam doświadczyć był sen. Wakacje zainspirowały mnie do tego by spisać rzeczy, które lubię, które dają mi frajdę i wzbogacają dzień. Zabieganie i codzienna praca to nie wszystko, trzeba mieć momenty by się zatrzymać, spojrzeć z dystansu czy na pewno idziemy w dobrym kierunku. Czasem może się okazać, że zboczyliśmy z kursu.
Doceniam małe przyjemności szczególnie wtedy, gdy grafik jest napięty, a rzeczy do załatwienia przybywa. Staram się, nauczona doświadczeniem znaleźć dla siebie, choć godzinę czy dwie w ciągu dnia lub jeden wieczór by zająć się tylko sobą.
Jeśli masz podobnie, jest kobietą lub mężczyzną, który lubi swoje intensywne, ciekawe życie, ale czasem zapomina o zwykłej spontaniczności weź kartkę i spisz 10 rzeczy, które dają Ci radość i powodują przypływ pozytywnej energii.
- Wyjście na kawę z przyjaciółkami. –to mój numer jeden. Uwielbiam rozmawiać z kochanymi dziewczynami, nasze rozmowy są o wszystkim, naprawdę o WSZYSTKIM. Takie spotkanie to jednocześnie oczyszczenie i spontaniczna zabawa.
- Kubek parującej kawy wypity z ulubionego kubka ok 9.00, kiedy wiem, że nie muszę się śpieszyć i mam cały poranek dla siebie. Najlepiej, gdy świeci słońce i mogę popatrzeć na niebo, wtedy jest idealnie.
- W jesienne wieczory kocyk, herbatka z sokiem malinowym + aktualnie czytana książka- taki zestaw jest wspaniały, gdy za oknem szumią drzewa, wieje wiatr i pogoda nie sprzyja nawet wychylaniu nosa z łóżka, bądź fotela.
- Książki- po prostu jest uwielbiam, powieści, dokumentalne, biografie, wiele gatunków
- Dobry film- podobnie jak książek jest ich wiele, takich, które mogła bym oglądać wiele razy i za każdym by mi się podobał, oraz tych do obejrzenia.
- Czekolada- wszystkie czekoladowe słodycze. Dodam do tego jeszcze BEZY i GALARETKI, Kitkata o smaku masła orzechowego i lody- słabość, której trudno się oprzeć, ale próbuje 🙂
- Gotowanie- tworzenie nowego dania zawsze sprawia, że czuję dumę szczególnie, jeśli komuś smakuje
- Pisanie- jeśli znajdę czas i motywacje, to jedna z lepszych czynności, nawet jeśli ma być to stek bzdur ;p
- Dobra muzyka- bez niej mój świat i chyba świat w ogóle byłby uboższy, niestety ja nie mam głosu jak słowik, jednak wynajdywanie nowych twórców i ciekawej muzyki to jest to co lubię.
- Ostatnio oglądanie konferencji TED, można się dowiedzieć masę ciekawych rzeczy. Zobacz dowolny i wyraź swoją opinię 🙂 Link do jednego z mojej listy TOP 10 https://www.youtube.com/watch?v=ktjMz7c3ke4
Lista ciągle się zmienia, pewnie pisząc ją za dwa tygodnie zmieniłabym połowę punktów. Jednak napisanie tych 10 pomaga mi zobaczyć jak dużo małych rzeczy może poprawić mój humor oraz jak sobie radzić, kiedy przychodzą smutne dni.
Taka lista to koło ratunkowe, do którego możesz sięgnąć w razie gorszego nastroju, czy zmęczenia. Będziesz wiedział/a co poprawi Ci humor.